Strona zawierająca opisy aktualnych wydarzeń w sferze politycznej, społecznej, religijnej i osobistej z punktu widzenia siedemnastolatki. Zapraszam do czytania moich wpisów.
środa, 27 kwietnia 2011
więźniowie życia
Ludzie i ludziska coraz bardziej przekonuję się do myśli że ten nasz świat jest nienormalny. Po co nam równouprawnienie skoro i tak każdy jest traktowany inaczej? Ludzie różnią się od siebie, dzięki temu nie popadamy w monotonię, ale o niektórych nawet nie warto wspominać. Kłótnie, sprzeczki, zazdrość i robienie sobie na złość to wszystko jest okropne, bo powiedźcie mi jak to jest że osoby które się przez długi czas kochały mogą nienawidzić się do tego stopnia żeby na każdym kroku 'obrzucać drugą osobę błotem'?Jaki to wszystko ma sens? Skąd mamy wiedzieć że nowo poznana osoba nie obgada nas za plecami a ktoś z kim aktualnie chodzimy nie zatruje nam życia? Chyba w tym wszystkim tkwi 'urok' życia no bo sami powiedźcie jak by wyglądało nasze życie bez goryczy? Było by za słodko =D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz